Nie ma tu jednoznacznej odpowiedzi. Są takie momenty, kiedy nie chcesz przerywać objęcia (myślę, że możesz sobie takie przypomnieć😉), a czasem jest na odwrót.
Osobiście w trakcie tańca zawsze zmieniam dystans i przechodzę od zamkniętego do otwartego objęcia i odwrotnie. Technicznie daje mi to większą swobodę i możliwość wyrażenia się w tańcu. Ale żeby to osiągnąć, trzeba umieć nim operować. Objęcie powinno być elastyczne, ale jednocześnie mieć napięcie i w każdej chwili powinieneś być w kontakcie z partnerem. Aby nie było jak w anegdocie o wilkach.
Elastyczność dobrze rozwija się zarówno podczas ruchów z elementami kontr-ocho, jak i podczas caminaty, jeśli dopiero zaczynasz pracować nad elastycznością. Najważniejsze, żeby nie ściskać rąk i nie zamieniać objęcia w ramkę.
Osobiście w trakcie tańca zawsze zmieniam dystans i przechodzę od zamkniętego do otwartego objęcia i odwrotnie. Technicznie daje mi to większą swobodę i możliwość wyrażenia się w tańcu. Ale żeby to osiągnąć, trzeba umieć nim operować. Objęcie powinno być elastyczne, ale jednocześnie mieć napięcie i w każdej chwili powinieneś być w kontakcie z partnerem. Aby nie było jak w anegdocie o wilkach.
Elastyczność dobrze rozwija się zarówno podczas ruchów z elementami kontr-ocho, jak i podczas caminaty, jeśli dopiero zaczynasz pracować nad elastycznością. Najważniejsze, żeby nie ściskać rąk i nie zamieniać objęcia w ramkę.